Tempo Stolarzowice - LKS ŻYGLIN

Dziś czeka nas kolejne wyzwanie - w walce o trzy punkty zmierzyliśmy sięz Tempem. Młoda drużyna próbowała się "postawiać", ale finalnie nie dała rady. My zaś zaczęliśmy od samego początku : Bartek do Paczusia ale tylko boczna siatka. Po wznowieniu z autu Jakub do Jasia, ale dobrze spisuje się bramkarz. Aż po około kwadransie gry, po asyście Jasia - Paczuś daje prowadzenie Żyglinowi. Po zdobyciu bramki gra się nieco wyrównuje, aż w swoje ręce sprawę bierze ponownie Dawid Paczyna, który niczym rasowy sprinter przeprowadza rajd przez połowę boiska, w którymporadził sobie z obrońcami i bramkarzem zdobywając swój doppelpack Do końca pierwszej połowy już nic na tablicy wyników nie zmienia się, choć mamy okazję do tego jak choćby po akcji kapitana i Czarka, ale ponownie golkiper Tempa górą i druga gdzie zdobywamy bramkę, ale według sędziego zdobywamy z spalonego. Druga powinna się rozpocząć od karnego dla .. nas. Bo Paczuś by l ewidentnie sprowadzony do parteru, ale gwizdek sędziego .. milczał W kolejnej akcji ten sam zawodnik w sytuacji sam na sam tym razem nie daje rady. i jeszcze raz Dawid i ponownie dobrze zachowuje się golkiper Stolarzowic. Potem okazję do zdobycia bramki ma.. Tempo i gdyby nie Jasiu pewnie by ją zdobyli. Odpowiadamy uderzeniem z daleka Bartka. Iznowu sytuacja sam na sam .. Paczusia bez efektu aż po zagraniu Jakuba do Czarka ten zdobywa trzecią bramkę dla Żyglina. Na tym nie poprzestajemy która to już sytuacja sam na sam tym razem zmiennika Sławka, któremu też nie udaje się zdobyć bramki. Kolejna akcja i zagranie Maria do Baggia, a ten minimalnie nad bramką. W następnej akcji mieliśmy podwójna okazję Jakuba i Baggia, ale tu najpierw bramkarz, apotem obrońca ratuje gospodarzy. Aż tym razem Jasiu po ładnej solowej akcji zdobywa czwartą bramkę dla LKS'u. mimo takiej sytuacji miejscowi nie podają się i po uderzeniu z około 20 metrów zdobywają honorową bramkę, mało tego gdyby nie ładna parada Żelka w następnej akcji zdobyli drugą bramkę. W samej końcówce jeszcze Michał Kocek mógł zdobyć gola, ale nie udało się. Wygrywamy zdobywając cenne trzy punkty, które w obliczu dzisiejszych wyników naszych bezpośrednich rywali, którzy przegrali swoje mecze cieszą jeszcze bardziej