Nitron Krupski M. - LKS ŻYGLIN
No i w końcu się stało - dziś zanotowaliśmy pierwszy .. remis Dziś podwójnie mieliśmy wyżej zawieszoną poprzeczkę - raz że zagraliśmy z drużyną z górnej części tabeli, dwa drużyna która wygrała w zeszłym tygodniu z Gwarkiem również nam się "postawiła" i należy przyznać pokazała kawałek dobrej piłki. Jednak sam początek meczu był po naszej stronie zagranie w duecie Piotrek Godzwon, do Paczusia ten zwrotnie i uderzenie obok bramki, uderzenie z kolei Paczusia bramkarz końcówkami palców wybija na róg. Bartek wrzuta do Jakuba, a ten nad bramką, Potem gra się wyrównała, aż około dwudziestej minuty Czarek do Paczusia i .. poprzeczka, a dobitka Czarka obok. Chwilę później powolnym Piotrka .. słupek, drugą część pierwszej płowy aktywniejsza jest drużyna gospodarzy która min. po dobrze wykonanym wolnym również zalicza słupek, w samej końcówce rajd Paczusia podanie do Piotrka i główka tego drugiego nad. Drugą zaczynamy znowu my Czarek do Piotrka i nic z tego. Potem mamy akcję w której będący w polu karnym Jakub sprytnie wycofuje do Bartka, ten uderza precyzyjnie i tylko w swój wiadomy sposób bramkarz opuszkami palców wybija na róg Potem swoje okazje ma Nitron najpierw po rogu , potem w 100 % na szczęści dla nas piłka leci nad bramką I z kolei ponownie Paczuś i znowu .. bramkarz. Potem mamy swoją meczową okazję, rajd Paczusia i nie wiem która już robinsonada golkipera Niitronu, do odbitki dopada Sławek, który mając pustą bramkę ... uderza nad w odpowiedzi akcja "Krupy" po której to oni mają słupek. I tak mimo wysiłku obu zespołów mecz kończy się remisem - z jednej obie jak widzicie mogą być nie zadowolone, z drugiej obie ... szczęśliwe że nie przegrały. Obie drużyny włożyły dużo wysiłku w spotkanie i obie zasługują na szacunek i uznanie. Gospodarzom dziękując za dzisiejszy mecz. życzymy powodzenia w kolejnych i życzymy ... samych zwycięstw w nich My zaś myślami jesteśmy już przy dwóch najbliższych meczach, które zagram w Żyglinie, a na które już was zapraszam, pierwszy w środę z Orkanem, drugi w Sobotę z Chechłem .
Komentarze