Tempo Stolarzowice - LKS ŻYGLIN

Tempo Stolarzowice - LKS ŻYGLIN

         W deszczowej pogodzie pojechaliśmy do zawsze groźnego Tempa, drużyna która prezentuje się nieźle  sportowo i to mimo kłopotów poza boiskowych. Jesienią po emocjonującym meczu przegraliśmy u siebie 3:4, teraz chcieliśmy się zrewanżować. Chociaż teraz mogę już się przyznać, ze na to spotkanie jechaliśmy mocno osłabieni, a samo wyliczanie kogo nie było zajęło by trochę miejsca!!  Kadrowo się "posypaliśmy" to z powodu kontuzji, kartek tudzież spraw osobistych, ale jak to już niezliczone razy mówiłem, że LKS znaczy DRUŻYNA co oznacza, że ci którzy ich zastąpili pokazali serducho !! Ale po kolei wiedzieliśmy, że drużyna Tempo nie poda się bez walki, a my jesteśmy osłabieni jednak mimo to jako pierwsi ruszyliśmy do ataku - akcja Baggio - Mario i niestety Michał nie zdążył zamknąć dobrej centry. Potem znowu Baggio podaje do Gubiego, który dobrze uderza ale piłka po obronie ląduje na róg. Po tym rogu znowu po zamieszaniu mieliśmy okazję do otwarcia wyniku. Po trzydziestu minutach mamy pierwszą 100 w tym meczu - idealne podanie Figo do Gubiego który w wspominanej sytuacji sa na sam uderza obok bramkarza i .. bramki. Wiele razy mówi się, że niw wykorzystane sytuacje lubią się mścić i po kontrze to gospodarze, mogli objąć prowadzenie, ale dobrze zachował się powołany awaryjnie Memet !! Druga połowa znowu zaczyna się od sytuacji sam na sam Gubiego po podaniu tym razem Michała, ale znowu przegrywa pojedynek z bramkarzem. Potem mieliśmy dobre uderzenie Baggia, które ekwilibrystycznie broni golkiper Tempa. I akcję dobrą Michała. Dalej były "znowu" dwie 100 Gubiego jednak także bez efektu bramkowego !!! raz górą był bramkarz za drugim razem uderzył obok. Miejscowi odpowiadają groźną kontrą. Na to my odpowiadamy akcją Kańtocha i... poprzeczką !!! Potem mamy dobre uderzenie z wolnego Figo i kontrę którą dobrą paradą broni Memet !!! i ostatnia akcja meczu w której zaliczamy dwie poprzeczki !!! cóż nie dane nam było dzisiaj wygrać - choć z jednej strony teoretycznie po składzie osobowym powinniśmy się cieszyć z tego jednego punktu przywiezionego z trudnego terenu, ale z drugiej strony opisie chyba wszyscy dojdą do wniosku, że gdyby mieliśmy więcej szczęścia mogliśmy przyjechać z dwoma dodatkowymi punktami !! Ale nie mam co narzekać - gospodarzom i ich trenerowi życzymy powodzenia w kolejnych meczach !!! a naszym DZIĘKUJEMY za dobre zawody w których dali na trudnym dosłownie terenie wszystko z siebie - po raz kolejny pokazali że liczy się drużyna nie indywidualności i że obojętnie od składu tworzymy zespół !! "Wyjątkowo" należy pochwalić trenera, który dobrze dobrał taktycznie styl gry do dzisiejszego składu i warunków - swoją drogą WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO z okazji urodzin, które miał nie dawno !!! Cieszmy się więc z tego zasłużonego i ciężko wywalczonego

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości