LKS ŻYGLIN - Czarni Kożłowa Góra

LKS ŻYGLIN - Czarni Kożłowa Góra

           Dzisiaj na inaugurację rundy wiosennej na naszym boisku zawitał sam lider !!! O historii naszej rywalizacji z Czarnymi można byłoby napisać dobrą książkę. I wielokrotnie byłby z tego niezły thriller !! W pierwszej rundzie przegraliśmy minimalnie po rzucie karnym. Drużyna z Kozłowej Góry jest w obecnych rozgrywek, nie oznaczało to jednak, że podamy się bez walki. do meczu przystąpiliśmy osłabieni wy kartkowanymi : Mariuszem i Mateuszem Gubałą dodatkowo jakby było mało na rozgrzewce wyleciał nam Czaro !!! do meczu oba zespoły przystąpiły z respektem do siebie i przez pierwsze minuty "badały się". Choć pierwsi stwarzamy dobrą sytuację po akcji w której Kańtoch był sam na sam to po kwadransie na nasze nieszczęście naszej defensywie przydarza się błąd od razu wykorzystany przez gości i mieliśmy 0:1. Choć mogło to wpłynąć na naszą grę - nasi nie załamują się lecz od razu próbujemy odrobić straty. Ledwie parę minut później sprytne podanie Michała i Baggio miał doskonałą sytuację, którą niestety przegrał z obrońcą Czarnych. Mimo to w dalszym ciągu staramy się wyrównać i mija ledwie pięć minut i piękne podanie Figa do Kańtoszka, który zakręcił obrońcami przyjezdnych w taki sposób że miał tylko bramkę przed sobą - chwilę później było już 1:1 !!! Teraz z kolei goście rzucili się chcąc szybko odzyskać prowadzenie - jednak ich dwie groźne akcje tym razem już nie znajdują drogi do siatki. My też nie chcemy być "dłużni" i stwarzamy szereg akcji najpierw rzut rożny Baggia i główka Jakuba, dalej idealny wolny ponownie na głowę Jakuba i znowu rożny Baggio uderzenie Michała obronione przez naszego byłego kolegę Sebastiana Migusa i dobitka Jasia która gdyby nie obrońca powinna zamienić się na bramkę. A tak pierwsza połowa kończy się remisem. Na początku drugiej następują dwa wydarzenia które mają olbrzymi wpływ na końcowy wynik. Najpierw kontrowersyjna sytuacja po której bramkarz Czarnych poza polem karnym fauluje Baggia według wielu powinna być czerwona kartka a jest żółta - na pewno kontrowersja, Parę minut później w nie groźnej interwencji kontuzji doznaje nasz bramkarz. Nie dość że Damian jest kontuzjowany tracimy w tej akcji bramkę. Uderzenie wślizgiem broni jeszcze Krzysiu Maruszewski, ale dobitka trafia do bramki i znowu według mnie mała kontrowersja. Cóż sędzia podjął takie a nie inne decyzje i nie zmienimy już ich ale nie koniecznie zgadzamy się z tym - podsumowując życie !! I znowu się nie załamujemy ale próbujemy znaleźć sposób na wyrównanie. I znowu mamy swoje okazje : ponownie główka Jakuba, którą "wydrapuje" i ratuje Sebastian !!!! goście odpowiadają groźnym uderzeniem, które broni zmiennik Damiana - Zbyszek Til. Ponownie wolny -główka która to już Jakuba i nieskuteczna dobitka Jasia. Goście odpowiadają 100 którą cudownie broni Zenga !!! I wreszcie końcówka i nasza akcja ogromne zamieszanie i Rudi który ma idealna sytuację prawie pustą bramkę, jednak za bardzo chce i zamiast do bramki uderza ponad - o ........ rzesz .......... !!!! I Tak kończy się mecz. Przegrywamy ale jak chyba wiele osób zauważy wstydu nie przynieśliśmy po takich stratach przed i w trakcie meczu do końca walczyliśmy o dobry wynik - a ci grający dali tyle ile mogli z siebie. DZIĘKUJĘ zarówno drużynie jaki i naszym kibicom, którzy tak wspomagali naszych. Zawodnikom, którzy mimo porażki dali z siebie wszystko i nie powinni się wstydzić - teraz "życzę" powrotu do normalności - szybkiego zapomnienia o tym meczu i oby w następnym w końcu udało się zwyciężyć !!! SZYBKIEGO powrotu do zdrowia życzę Damianowi i Czarkowi !!! czekamy na was !!!! No i na koniec gratulacje dla Czarnych i ich trenera bo myślę, że to zwycięstwo bardzo ich ucieszyło - życzę powodzenia w kolejnych meczach bo są solidną drużyną !!winkwink

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości