Tęcza Błędów - LKS ŻYGLIN
Niestety przegrywamy bardzo ważny mecz w Błędowie. Wynik mógłby sugerować, ze było to jednostronne spotkanie, jednak nie była to prawda. Mimo osłabieni kadrowych - zespół wyszedł dobrze nastawiony i przez długie minuty skutecznie blokowaliśmy akcje zaczepne Tęczy. Ale po kolei już w piątej minucie po akcji Dawid Miszok - Robert ten ostatni oddaje groźny strzał na bramkę gospodarzy, potem znowu akcja w trójkącie Misiu-Robert-Adrian Golec i znowu dobre uderzenie. Dalej po wrzutce w bardzo dobrej sytuacji źle uderza głową misiu, a mogłoby być 1:0. Tęcza ma pierwszą i to doskonałą sytuację po naszym błędzie gdzie w 100 % sytuacji napastnik Błędowa był tak zaskoczony tą okazją że w tej idealnej sytuacji przestrzelił, chwilę później to LKS ma swoją 100 ale misiu uderza minimalnie obok. I gdy wydaje się, że remisem zakończy się pierwsza połowa, w naszym polu karnym prokurujemy nie potrzebny rzut karny i zamiast remisu schodzimy z jedno bramkową stratą. Druga zaczyna się równie fatalnie po rykoszecie w sytuacji sam na sam znajduje się napastnik Tęczy i mieliśmy już 2:0 dla nich. Mimo takiego obrotu próbujemy chociaż zdobyć honorową bramkę i stwarzamy kolejne sytuacje : ponownie doskonała sytuacja Dawida, potem minimalnie przestrzelony strzał Karola Banasia. Niestety odkrywając się dajemy szansę na kontry i jedna z nich kończy się sukcesem gospodarzy, którzy zdobywają trzecią bramkę, mimo to jeszcze Tomek Gomoluch ma swoją 100 ale nic nie chciało wpaść do bramki. I tak przegrywamy ten mecz. Jak widać nie był to mecz do jednej bramki i szkoda, że chociaż tej jednej bramki na którą zasłużyliśmy nie zdobyliśmy. Cóż obojętnie od ostatniej kolejki i rozstrzygnięć trzeba wierzyć do końca i walczyć !!!! wierzę, że w tym ostatnim meczu nasi dla was drodzy kibice nasi zawodnicy będą walczyć do końca !!!! przy okazji DZIĘKUJĘ tym którzy zjawili się wczoraj i dopingowali jak mogli nasz zespół !!
Komentarze