Nitron Krupski Młyn - LKS ŻYGLIN
Po ubiegłotygodniowej wpadce pojechaliśmy do "Krupy", która z kolei zaczęła od mocnego C. My musieliśmy zmobilizować się i zagrać na właściwym swoim poziomie bo że grać umiemy pokazaliśmy już nie raz. Dodatkowo jak pisałem w wstępie do ostatnich minut walczyliśmy o nowe twarze w naszym zespole. I udało nam się pozyskać trzech nowych oprócz wspominanego już Milana dzisiaj zagrało trzech kolejnych : Patryk Brózda, który po długiej przerwie spowodowanej kontuzją postanowił się odbudować w naszym zespole, podobne wyzwanie postawił sobie Bartek Michalski, który ostatni sezon grał w Odrze, a generalnie jest wychowankiem Górnika Zabrze !!! no i Krzysztof Budny !! tak tak to nie pomyłka. Krzysiu oprócz gry w naszej drużynie będzie jeszcze cały czas trenerem Odry !!! serdecznie ich witamy i tu również liczymy że będzie im się miło grało w naszym LKS’ie. Ten fakt i to że nie byliśmy zgrani jako zespół bo czasu na treningi wszytskih nie było czasu, a także co to mówić chęć zmazania plamy za ubiegły tydzień powodowało że jechaliśmy z duszą na ramieniu. Oba zespoły przystąpiły niezwykle skoncentrowane i dużą wolą zwycięstwa. Już w drugiej minucie zapędził się pod bramkę Marcin Kotara ale uderzył ponad, chwilę później w sytuacji sam na sam szybszy od Jasia był bramkarz. W między czasie kontra miejscowych i "debiutant" Krzysiu górą !! Dalej mieliśmy wolny po który debiutant Patryk Brózda uderza ponad. Potem gra się wyrównuje aż po około 20 minutach Dawid Jakubowski decyduje się na zaskakujące uderzenie po którym tylko fantastyczna obrona golkipera Nitronu ratuje ich od straty bramki. Po zaledwie około pięciu minut sprytem wykazuje się Jasiu, który dopada do piłki rozgrywanej między bramkarzem a obrońcami gospodarzy i .. zdobywa bramkę dla LKS'u !!! Mało tego po zaledwie kolejnych minutach znowu tylko wspaniała robinsonada Nitronu po uderzeniu Figa sprawia, że wynik był "tylko" 1:0. Potem swoją 100 miała Krupa ale zawodnik uderzył "Panu Bogu w niebo" na nasze szczęście !! Druga połowa ponownie zaczyna się ponownie od naszej akcji ale tym razem to Czaro uderza za mocno. Tak samo jak gospodarze w kolejnej akcji. Potem Baggio który wszedł w drugiej połowie przeprowadza rajd ale górą bramkarz, a dobitka Bartka jest nie celna!! W dalszej kolejności ponownie jak przy bramce sprytem popisuje się tym razem Jakub, ale nie wykorzystujemy tego, tak jak główkę też Jakuba, po rzucie wolnym. W kolejnych minutach cofamy się dając więcej miejsca Nitronowi ale nasza defensywa grała dobrze i "napór" miejscowych nie przynosił efektu. Ten okres jest "przerywany" naszymi kontrami, jedna z nich kończy się idealnie czyli naszą bramką centra Łukasza do Patryka Ścierskiego, który niczym ( czyli prawie jak ale ... ) tata głową zdobywa drugą bramkę na 2:0 !!! To oraz to że była to końcówka meczu odbiera ochotę do gry miejscowym, a my mądrze przetrzymywaliśmy piłkę do końca utrzymując wynik !!!! JEST !!! WYGRYWAMY - ale nie popadajmy w hura optymizm bo jeszcze trochę pracy przed nami !!! zagraliśmy dobry mecz ale nie idealny - takie mam nadzieję przyjdą jeszcze. A jeżeli chodzi o nowych to wiadomo Krzysiu jest niczym wino czyli im.. ( no wiecie) . Patryk Broda po tak długiej przerwie musi jeszcze trochę popracować - widać i potencjał i długa przerwę. Milan gra dobrze ale musi jeszcze się zgrać z chłopakami. Najlepiej z nowych zagrał Bartek widać potencjał i dużą inteligencję zagrań, chociaż i on musi "doszlifować" to i owo. Ale dzisiaj cieszmy się wygraną na wymagającym terenie z drużyną która na pewno jeszcze nie jednemu odbierze punkty !! gratulujemy postawy i życzymy im powodzenia w kolejnych spotkaniach !! My zaś ostro trenujemy do kolejnego trudnego meczu !!!
Komentarze