LKS ŻYGLIN - Andaluzja
W niezwykle parną niedzielę gościliśmy drużynę popularnej Andy, której niestety nie idzie w tym sezonie, jednak mimo wielu trudności grają dalej - bardzo odmłodzonym składem, który być może za jakiś czas będzie procentował i da wiele radości kibicom z Brzozowic. Mimo tego że zajmują ostatnie miejsce przez całe spotkanie grali otwartą radosną i chwilami dobrą piłkę !!! mimo, że przegrywali już w pewnym momencie 6:0 grali cały czas o honorową bramkę i to osiągnęli i za to CHWAŁA im !!! Wiadomo było że ruszymy od pierwszej minuty do przodu i tak się też stało : 5 minuta rajd Marcina przez całe boisko, "chwilę" później to samo robi Jasiu podaje do Czara ale jego uderzenie jest zblokowane. Centra Czarka i Baggio obok, wreszcie dobre podanie na skrzydło do Baggia ten podaje precyzyjnie do Czarka a ten główką wyprowadza nas na prowadzenie. Goście odpowiadają kontrą i słupkiem potem było dobre uderzenie z wolnego Czarka, zbyt słabe uderzenie Patryka Ścierskiego, akcja między Baggio - Waldi i tylko obok, ale chwila później tym razem akcja w dwójce Czaro i ponownie Waldii było 2:0. I w samej końcówce podwójne uderzenie "terrible twins" czyli duetu Baggio jako asystent i Czaro jako snajper i pierwszą połowę kończymy wynikiem 4:0 !!!Drugą połowę zaczynamy od mocnego uderzenia Czarek do Jasia a ten pięknym uderzeniem nie daje szans bramkarzowi i 5:0. Potem pierwsze "ostrzeżenie" czyli kontra Andy i Zenga górą !!! Potem nasza akcja centra Baggia i Waldiemu pozostał dylemat : uderzyć nogą ??? czy głową ??? i było już wspomniane 6:0. Mimo takiego wyniku jak wspomniałem ambitni bardzo młodzi zawodnicy w ciągu kwadransa zdobyli dwie bramki . W tym momencie na murawie grała już cała trójka zmienników bo tylu dzisiaj mieliśmy na ławce ( pozostali zawodnicy z racji kontuzji bądź spraw osobistych nie mogli dzisiaj być ). Wśród nich był Sebastian Łabuń, który zaledwie w trzecim meczu w seniorskiej drużynie po dobrym podaniu Roberta, sprytnym uderzeniem obok bramkarza zdobywa swoją pierwszą seniorską bramkę !!! GRATULACJE !!! oby tak dalej gdyż mam nadzieję, że teraz będzie grał coraz więcej i zdobywał kolejne gole bo myślę, że będzie w przyszłości jednym czołowych "kopaczy" LKS;u !!! i tak wynikiem 7:2 kończy się mecz. Wynik iście hokejowy, ale jak wspomniałem nie był to mecz do jednej bramki - goście grali cały mecz nie zwykle ambitnie i po raz kolejny chwała im za to !! Naszym gratuluje zwycięstwa odniesionego bez ( który to już raz ) bez paru "podstawowych" graczy, a przede wszystkim jeszcze raz wszystkiego najlepszego dla Seby za swoją pierwszą bramkę !! no i na koniec DZIĘKUJĘ naszym kibicom za liczne uczestnictwo i wsparcie swojej drużyny !!
a propos galeria "znowu" w dwóch odsłonach
Komentarze