LKS ŻYGLIN - Andaluzja

LKS ŻYGLIN - Andaluzja

          Dzisiaj do Źyglina zawitała Andaluzja Brzozowice. Po słabym starcie goście w końcu zaskoczyli i aż do ostatniej kolejki przez 6 kolejnych meczy byli nie pokonani - tak więc spodziewaliśmy się trudnej przeprawy. Dodatkowo terminarz sprawił, że by l to nasz ostatni oficjalny mecz na naszym boisku w tym roku !!! Nie wiem czy z tej okazji ale niebo uraczyło nas idealną pogodą można powiedzieć że dzisiaj znowu zawitało lato do Żyglina. Również nasi zawodnicy od samego początku postanowili godnie pożegnać się z swoimi sympatykami i od samego początku narzuciliśmy ostre tempo już na samym początku bramkarza Andy zaczął rozgrzewać dobrym uderzeniem Robert. W dalszej kolejności główka Czarka i 100 Piotrka, aż po dwudziestu minutach rzut karny wywalcza Waldek, który na bramkę pewnym uderzeniem zamienia Robert. Na tym nie poprzestajemy i w dalszym ciągu przeważamy nacierając na bramkę gości, ale albo zawodzi skuteczność, albo próbujemy grać zbyt koronkowo i przez długi czas nic nie wpada do siatki, aż nadchodzi 40 minuta i po idealnej wrzutce Mariusza do będącego w polu karnym Czarka ten drugi podwyższa wynik meczu już na 2:0 dla LKS'u. Na tym kończy się pierwsza połowa. Na drugą wychodzimy nieco "zaspani" co po dziesięciu minutach wykorzystują goście, którzy po naszym błędzie zdobywają kontaktową bramkę. Niestety bardziej zdeterminowani w tym momencie są oni i mają swój okres w meczu raz po raz atakują naszą bramkę, ale na nasze szczęście dobrze gra Damian i defensywa która w ostatniej chwili zawsze ratuje nasz zespół. Widząc co się dzieje reagujemy zmianą, na boisku pojawia się debiutujący w tym sezonie dopiero teraz Paweł i dzięki jego doświadczeniu znowu powoli najpierw mecz się wyrównuje a potem znowu przechyla się na naszą stronę. Jednak mimo obu stronnych okazji wynik już nie ulega zmianie i w ten sposób odnosimy zasłużone, ale nie potrzebnie sprowadzone do nerwowości zwycięstwo. Tak jak wspomniałem szkoda, bo powinniśmy odnieś wyższe i w spokojniejszej atmosferze zwycięstwo. W samej końcówce mieliśmy dodatkowo nie potrzebnych "emocji" w wyniku czego oba zespoły kończyły mecz o jednego zawodnika mniej. Mimo to dziękuję naszym zawodnikom za cenne zwycięstwo i naszym kibicom za cało roczny doping za bycie z nami na dobre i złe !!! DZIĘUKUJEMY i .......... zapraszamy już na wiosnę jeżeli chodzi oczywiście o mecze na naszym boisku !!!! Gościom zaś życzymy powodzenia w kolejnych meczach !!

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości