Czarni Sucha Góra - LKS ŻYGLIN
Dzisiaj czekała nas druga odsłona tego iście angielskiego piłkarskiego tygodnia. Udaliśmy się do Suchej Góry, której na pewno chcieliśmy się zrewanżować za jesienną wpadkę. Gospodarze zaś walczący "o życie" czyli o utrzymanie - byli podwójnie zmotywowaniu żeby się nie dać. Jak się okazało był to mecz walki więcej w środku, ale żadna drużyna nie odpuszczała i oba zdeterminowane na zdobycie kompletu punktów. "Tradycyjnie" my zaczynamy już w trzeciej minucie mieliśmy główkę Michała, po kolejnych dziesięciu centra Czara i po uderzeniu Kańtoszka tylko boczna siatka. Chwilę później po raz pierwszy zaatakowali gospodarze - mieli swoją 100 ale na nasze szczęście nie trafił w piłkę ich zawodnik. My odpowiadamy akcją Baggia podaniem do Jakuba, który zalicza .. słupek. Potem dwie okazje ma Michał najpierw jego uderzenie broni bramkarz Czarnych, a chwilę później po rogu zbiera piłkę naszemu kapitanowi który być może zdobył by bramkę a tak mamy minimalnie obok bramki. I to było wszystko w pierwszej połowie. Drugą lepiej zaczynają miejscowi - tuż na początku maja 100 - ale tutaj zwycięsko wychodzi z opresji Mateusz, a po paru minutach mają najpierw poprzeczkę a dobitkę ponownie broni nasz golkiper !! Jakby tego mało w dalszym ciągu więcej ochoty do gry przejawiają zawodnicy z Suchej. Kolejnym ostrzeżeniem była kolejna 100 - uderzenie na szczęście mija poprzeczkę i niestety na kwadrans przed ostatnim gwizdkiem w końcu dopinają po centrze nasz były kolega wyprowadza na prowadzenie Czarnych. My dokonujemy zmiany i jedna z nich było przysłowiowym wejściem smoka po długiej przerwie na boisko wrócił Waldi i dosłownie w pierwszej akcji na boisku zdobywa bramkę wyrównującą !! W tym momencie może nie potrzebnie ale ruszyliśmy do przodu chcąc zdobyć komplet punktów. I mieliśmy swoje okazje ale to gospodarze mając więcej miejsca w ostatniej akcji meczu przeprowadzili zabójczą kontrę zdobywając drugą zwycięską bramkę. I to oni dzisiaj mogli się cieszyć z kompletu punktów. W tym sezonie nie szło nam z obecnym rywalem który wygrał oba mecze z nami. I co myśmy wiele razy pokazywali Czarni wygrali go ambitną i zdeterminowaną grą - okazali się dzisiaj bardziej zdeterminowani niż mu i stąd mogą się cieszyć z zasłużonych punktów. GRATULUJĘ im i życzę powodzenia w kolejnych i osiągnięcia celu jaki im w tym sezonie przyświeca czyli utrzymania !! a my co głowy do góry i walczymy dalej - myślę że sami zawodnicy będą chcieli pokazać swoją wartość i to że umieją grać w piłkę !! myślę, że kibice też będą z nami zgodnie z naszym hasłem ZAWSZE RAZEM !!!
Komentarze