Unia Świerklaniec - LKS ŻYGLIN

      Jeszcze rano wydawało się, ze zagramy w deszczowej pogodzie, a ta "spłatała" figla i zapowiedź o ładnym i słonecznej dniu spełniła się. Tak jak zmieniła się pogoda tak też po części wyglądał nasz dzisiejszy mecz !! Nie bylibyśmy chyba sobą gdybyśmy nie utrudnili sobie życia. Jak w ubiegłym tygodniu sam początek i ... już przegrywaliśmy 0:1, akcja Unii, obrona Damiana, ale przy dobitce był już bezradny . Niestety nie tak jak z Piastem dziś długo się "rozgrzewaliśmy" mieliśmy od tego momentu co prawda przewagę, ale długo nic z niej nie wynikało. Mimo końcowego wyniku, najlepszym zawodnikiem gospodarzy był dziś ... bramkarz. A pomagali mu w tym dość długo.... nasi zawodnicy. Wymieniając po kolei : centra Paczusia, strzał Czarka broni golkiper, dalej sam Paczuś i znowu Czaro i tak mógłbym wymienić jeszcze parę okazji. I tak było do czterdziestej minuty, gdy po faulu na Dawidzie Paczynie, w końcu po paru nie udanych próbach - karnego zamienia na bramkę Dawid Jakubowski - ufffffff 1:1To sprawia, że jeszcze mocniej naciskamy : Baggio do Adriana i górą .. bramkarz, rajd Adriana i nieco za mocno nad poprzeczkę, ale zgodnie z przysłowiem do trzech razy sztuka - asysta Jakuba i na chwilę przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę wychodzimy nareszcie na prowadzenie !!! W drugą też wchodzimy z mocnym przytupem pierwsza akcja Łukasza do .. Adriana, a ten ponad. Chwilę później Adrian próbuje zrewanżować się asystą Jakubowi, ale jego uderzenie ofiarną paradą ciałem blokuje obrońca Unii, Rajd Paczusia i obrona .. , dalej wrzutka Baggia i tym razem niecelnie głową Jakub, ale i tu można powiedzieć do trzech razy .. kolejna centra Łukasza i tym razem Dawidowi Paczynie nie zostało nic innego niż zdobycie trzeciej dla nas bramki, a gdy po paru minutach swoją dobrą grę wieńczy bramką Baggio, wiedzieliśmy już że komplet punktów pojedzie do Żyglina. Chyba nieco nas to rozluźniło, bo w kolejnej akcji to drużyna z Świerklańca ma swoją znakomitą okazję, ale w na wysokości zadania staje Damian i broni 100 Unii !!! w odpowiedzi rajd Łukasza i sytuacja sam na sam. Tylko bardzo niebezpieczne wejście bramkarza, które mogło się skończyć kontuzją naszego zawodnika sprawia, że wynik nie zmienia się. I na zakończenie róg - główka Jakuba ponad oraz znakomita okazja Michała Kocka - tym razem też bez efektu, sprawia, że finalnie wygrywamy 4:1. Mógłbym powiedzieć, że tylko 4:1 bo z jednej gdybyśmy mieli lepiej "nastawione" celowniki i czasami dokonywali lepszych wyborów mogliśmy wygrać okazalej i to znacznie, z drugiej oprócz dobrej gry.. bramkarza, mimo wielu braków kadrowych Unia walczyła jak mogła i chwała za ambicję ich zawodnikom, a z racji choćby dobrych relacji życzę serdecznie klubowi z Świerklańca, żeby udało im się "zebrać" i wygrać wszystkie mecze do ... naszego kolejnego meczu !!! Powodzenia !!