Sparta Zabrze - LKS ŻYGLIN

Sparta Zabrze - LKS ŻYGLIN

              Wczoraj zgraliśmy mecz walki - okazało się że drużyna gospodarzy preferuje siłowy styl gry. Nie ma co mówić zaskoczyło nas to efektem, a efektem tego była utrata gola na samym pobyć początku meczu . Choć należy podkreślić do tego momentu mieliśmy rajd Pawła i 100 Tomka, jednak powiedzieć że gdyby nie Daniel mogliśmy szybciej przegrywać, Jak wspomniałem w końcu miejscowym udała się ta akcja i to oni wyszli na prowadzenie 1:0. My odpowiadamy w najlepszy możliwy sposób Tobi do Kusia i niestety bramkarz na miejscu. . W odpowiedzi Sparta przeprowadza akcję po której to z kolei Daniel wykazuje się kunsztem swojego fachu. W kocówce po rzucie rożnym główkuje Tomek Karkocha i piłkę zmierzającą do bramki w ostatniej chwili wybija obrońca Sparty. Drugą połowę dobrze zaczyna Tobi, ale źle uderzył, chwilę później mogliśmy prowadzić, lecz w jaki sposób bramkarz Sparty to wybronił to tylko jego tajemnica.. I w kolejnej akcji Dawid mógł zmienić wynik meczu. Po godzinie gry w sytuacji sam na sam był Tobi uderzył dobrze ale na nasze nieszczęście piłka ląduje na poprzece !! Dalej uderzenie Pilara z około 25 metrów minimalnie mija poprzeczkę. To nie koniec dobre uderzenie Pawła Lechkiego z rzutu wolnego po której ratuje bramkarz, dobra okazja Jakuba. No i w ostatniej akcji meczu po rzucie rożnym gdyby lepiej zgrali się Jakub z Szymonem Brzozowskim mogliśmy wygrać ale nie udało się - szkoda. Generalnie ja widać z opisu z jednej strony mieliśmy szczęście ale jeszcze więcej mieli go gospodarze bo gdyby parę szczegółów mogliśmy się cieszyć z kompletu punktów, ale i z tego jednego nie ma co narzekać. 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości