LKS ŻYGLIN - Start Sierakowice
Po ubiegło tygodniowej porażce w derbach , chcieliśmy wrócić na właściwą ścieżkę. Ale czekało nas trudne wyzwanie, jesienią przegraliśmy z naszym rywalem a dodatkowo goście byli wyżej w tabeli. Ale to my na samym początku mieliśmy idealną okazję do wyjścia na prowadzenie - bo już na samym początku zyskujemy rzut karny, jednak nasz capitano źle uderzył i z prowadzenia wyszły nici. Co nie udało się w tej udało się w następnej idealny cross Artura do Kamila ten do Misia i stało się 1:0. Goście nie zamierzali się podawać i gdyby nieco lepiej zawodnik gości uderzył piłka wpadła by w "widły" naszej bramki uff Teraz nasza akcja centra Roberta do Misia, którą w ostatniej chwili uprzedza obrońca ratuje ich przed stratą bramki. Kolejna nasza akcja - rzut wolny Roberta na głowę Kamila i 2:0 !! Jeszcze jeden rzut wolny Jakub przedłuża do Artura a ten minimalnie obok słupka. W odpowiedzi słupek ratuje nas przed stratą bramki. I jeszcze jedna bliźniacza akcja Robert centruje na pole karne i druga raz defensor ratuje swój zespół. W samej końcówce pierwszej połowy niestety drugą żółtą kartkę otrzymuje Dawid co oznacza że drugą połowę przyjdzie grać nam w osłabieniu. Scenariusz na drugą połowę był raczej łatwy do przewidzenia - my się bronimy goście atakują. I rzeczywiście goście próbowali my cierpliwie czekaliśmy na swoją okazję. I tak goście atakowali ale "odbijali się " od naszej defensywy. My szukaliśmy swej okazji w kontrach, po jednej z nich Zalo do Misia i znowu obrońca "przeszkadza" . W rewanżu idealne zachowanie Korzenia, który w jednej akcji dwukrotnie daje popis swojego kunsztu. Najpierw piękna paradą "wydrapuje" piłkę zmierzającą w okienko, potem uniemożliwia zdobycie bramki po dobitce pierwszego strzału !!To była najklarowniejsza okazja do zdobycia bramki. aż do samej końcówki w której w wreszcie udaje im się zdobyć kontaktową bramkę i jeszcze dosłownie ostatnia akcja Startu o mało co nie kończy się wyrównaniem, jednak na szczęście do piłki zagranej wzdłuż bramki nikt z gości nie zdążył. Za chwilę gwizdek kończący mecz i szał radości - udało się mimo 45 minut gry w osłabieniu nasza drużyna stanęła na wysokości zadania i wygrała bardzo ważny mecz, który być może daje nam upragnione utrzymanie !!! DZIĘKUJĘ zespołowi, który włożył mnóstwo wysiłku w mecz i pokazał charakter jaki ma od dawien dawna nasz team !! GRATULACJE dla zawodników DZIĘKUJĘ także naszym kibicom którzy wspierali swój zespół !!!
Komentarze