LKS ŻYGLIN - Iskra Laswoice

LKS ŻYGLIN - Iskra Laswoice

Z "lekkim" opóźnieniem uzupełniam ostatnie sprawozdanie z zakończonego sezonu 2108 / 2019crying. Do Żyglina zawitała zawsze groźna Iskra Lasowice. I nie dość że po raz kolejny zabrakło paru chłopaków to dodatkowo na rozgrzewce "wyleciał" Dawid Kańtoch - jak pech to pech !!! Jednak nie zraziliśmy się tym i od początku ruszyliśmy do ataków i dosłownie na samym początku udało się już "napocząć" gości : Baggio do Jakuba i było 1:0 laugh. Nie spoczęliśmy na tym ale w dalszym ciągu atakowaliśmy : uderzenie Waldiego broni bramkarz. Potem dwie okazje ma Baggo w tym pierwsza to 200 ale dosłownie uderzył Panu Bogu w okno i chwilę później druga dobra okazja ale tym razem dobry strzał broni bramkarz. Mało tego w kolejnej akcji "zaszalał" znowu Wojtek Piech - drugi mecz i drugie uderzenie z 30 metrów, ale w tym zabrakło może minimetrów. Piłka trafia w poprzeczkę ale do odbitej futbolówki dopada Patryk Ścierski i zdobywa swoją pierwszą bramkę !!!surprisekolejna akcja i według mnie powinien być rzut karny po faulu na Mario, ale gwizdek rozjemcy milczał frownta sytuacja jeszcze bardziej nakręciła naszą drużynę i centra Baggia, główka Jakuba broni golkiper Iskry. Kolejna minuta i tym razem po faulu na Waldim mamy karnego. Do piłki podszedł Baggio i podwyższa na 3:0. W dalszej kolejności podwójną okazję w odstępstwie paru minut ma nasz szczęściarz Michał Kocek. Dwie główki i dwie okazje, ale bez efektu frown- szkoda bo zasłużył nie tylko tym meczem ale całym sezonem na kolejną bramkę. Przy czym ta druga akcja kończy się kolejnym golem ale po kolei : centra Baggia wspomniana główka obroniona, dobitka Patryka i znowu na drodze staje obrońca Iskry i znowu odbita piłka trafia tym razem do Marcina Kotary, a ten proszę wierzyć pięknym technicznym uderzeniem w samo okienko zdobywa czwartą bramkę dla Żyglina a swoją pierwszą także w tym sezonie - kolejny "szczęściarz" !!! winkwinkale bramka palce lizać !! Niestety chwila rozluźnienia i goście zdobywają jak się okazuje honorową bramkę. Przed przerwą mieliśmy jeszcze słupek po uderzeniu Jakuba i kolejną groźną główkę Michała !! Po przerwie to goście groźnie zaatakowali i po rajdzie napastnik z Lasowic uderzył dobrze ale piłka przeleciała na nasze szczęście wzdłuż bramki blush. Ale szybko się budzimy i znowu centra główka kogóż by innego jak nie Michał !!! i chwila później akcja Mariusza dobre prostopadłe podanie do Baggia, któremu nie pozostało nic innego jak tylko podwyższyć na 5:1 !! A potem były kolejne dogodne okazje LKS'u i tak: uderzenie Marcina ponad, bardzo dobra okazja ... Michała, który miał chyba za dużo czasu bo przekombinował w 100 % okazji angryI kolejna bardzo dobra okazja Sebastiana Łabonia, ale piłka nieco uciekła "młodemu" a mogła być druga bramka w tym sezonie !!! główka Gubiego surprisei wreszcie drugi rzut karny ponownie do piłki podszedł Baggio ale przekombinował zmienił w ostatniej chwili zamiar i jego strzał obronił tym razem bramkarz !! a szkoda bo byłaby to jego 100 bramka w barwach LKS'u !!! Tak naprawdę Łukasz stwierdził że musiałby zakończyć po niej karierę i stąd chcąc przedłużyć sobie granie odłożył to na... kolejny sezon !!! cheekycheeky Wygrywamy na zakończenie i ostatecznie zajmujemy 5 miejsce a mogłoby być jeszcze lepiej ale zaważyła jedna bramka stracona w meczu z Świerklańcem, który dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich meczy zajął właśnie wspomniane czwarte miejsce - SZKODA ale i tak był to dobry sezon bo kolejny sezon uplasowaliśmy w czubie tabeli. Sezon w którym przeżyliśmy tak nie zapomniane mecze jak choćby z Brzezinami, Swierklańcem no i z Boruszowicami i Strzybnicą !!! surprisesurpriseTakich spotkań nie mogli by się powstydzić nawet ligowcy !!!DZIĘKUJĘ CAŁEJ DRUŻYNIE WSZYSTKIM KTÓZY ZAGRALI w tym sezonie, obojętne czy minutę czy wszystkie mecze!!! Część chłopaków być może nie zobaczymy w przyszłym sezonie, tym bardziej dziękuję im za grę i mam nadzieję, że pozostaną im dobre wspomnienia z niego a my obojętnie gdzie będą grali zawsze przywitamy ich z radością ponownie w Żyglinie !! DZIĘKUJĘ także trenerowi ( ??? cheekycheeky), sztabowi trenerskiemu i wszystkim którzy pracowali i pomagali przez te 10 miesięcy !!! bez was nie byłoby tego sam Zarząd i trener nie daliby rady !! DZIĘKUJĘ także naszym sympatykom którzy tak wiernie dopingowali swój zespół, którzy nie tylko w Żyglinie ale i na wyjazdach byli z nami !! byliście z nami na dobre i złe zgodnie z naszą dewizą ZAWSZE RAZEM !!!! wink

na zakończenie galeria w podwójnym wydaniu !!! winkwink

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości