KS Piekary - LKS ŻYGLIN

KS Piekary - LKS ŻYGLIN

        Dzisiaj zagraliśmy zaległe spotkanie 7 kolejki z KS Piekary. Pierwotnie mecz został odwołany z powodów .... pogodowych, a tu dzisiaj od rana mieliśmy "powtórkę z rozrywki" czyli znowu była obawa że i dzisiaj może zostać ponownie odwołany, jednak udało się mimo jak widać na zdjęciach fatalnych warunków pogodowych go rozegrać. Spotkanie zaczęło się dla nas fatalnie brak zgrania debiutującego w seniorskiej drużynie Mateusza i naszego bloku defensywnego już na samym początku wykorzystuje KS i dobrze nie rozpoczął się mecz a my już musieliśmy gonić wynik. choć jak wspomniałem warunki atmosferyczne i brak kilku podstawowych zawodników mógł sugerować, że nie damy sobie rady. Jak się okazało nie był wymówką. Stopniowo zaczęliśmy sobie stwarzać groźne sytuacje jak choćby główka Maćka. Gospodarze na początku również próbowali się "odgryzać" jak choćby dwie nie uznane bramki z powodu spalonych. Jednak stopniowo zaczęliśmy przejmować inicjatywę. Wyrazem tego były doskonałe sytuacje Łukasza, który jednak również parokrotnie przegrywa z murawą i brakiem precyzji. I tak mimo wysiłków przegrywamy pierwszą część spotkania. Druga zaczyna się piękną indywidualną akcją Czarka i 100 Patryka Ścierskiego, który jednak nie daje rady i znowu po paru minutach najpierw dobra akcja Dawida Banasia i znowu po minucie tym razem Patryk pięknie podaje na pole karne. Jego centra i nasze uderzenie jeszcze blokują obrońcy, ale do odbitej piłki dopada Michał i pięknym precyzyjnym uderzeniem doprowadza do wyrównania. Jednak nie mija pięć minut po tym kiedy przydarza się naszej defensywie kolejna wpadka po której gospodarze wychodzą na sytuację sam na sam z Mateuszem i pięknym uderzeniem pod poprzeczkę po raz drugi wychodzą na prowadzenie!! Wydawać by się mogło, że to nas załamie jednak nie tym razem - myślę, że kluczowe były słowa trenera który tuż po tym wydarzeniu krzyknął do chłopaków, że właśnie teraz jest ten sprawdzian ten czas, żeby pokazać swój charakter i rzeczywiście od tego momentu zaczęliśmy przejmować inicjatywę i stwarzać sobie coraz lepsze okazje. W tym okresie to Czarek to Łukasz, tudzież Patryk stwarzali zagrożenie, aż na dwadzieścia minut przed końcem w polu karnym faulowany jest Czarek, a rzut karny na wyrównującą bramkę zamienia Baggio 2:2 !!!! Mało tego zgodnie z "przepowiednią" trenera z przerwy ten mecz był do wygrania i go wygraliśmy !! ale po kolei na dziesięć minut przed końcem przeprowadzamy kontrę zagraną z obrony piłkę przyjmuje na siebie Czarek - uwalnia się spod opieki obrońcy ruszając na bramkę KS'u mając z jednej strony Łukasza, z drugiej Patryka i tuż przed polem karnym wybiera tego drugiego, który precyzyjnym uderzeniem w długi róg strzela swoją pierwszą seniorską bramkę i tym samym wyprowadza nas jak się okazuje na końcowy sukces!!! Gospodarze próbują co prawda jeszcze doprowadzić do wyrównania, ale tym samym narażali się na nasze kontry jednak ani nam ani piekarzanom nie udaje się już nic osiągnąć i tak mimo "osłabienia" - zastępcy a w szczególności "młodzi" pokazali, że warto na nich stopniowo stawiać - w ogóle nie tylko dla nich ale dla całej drużyny gratulacje bo pokazaliśmy swój charakter - zwyciężyliśmy mimo wspomnianych trudności dając cenne trzy punkty !!!

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości