Czarni Kozłowa Góra - LKS ŻYGLIN

Czarni Kozłowa Góra - LKS ŻYGLIN

          Po niespodziewanej ubiegło tygodniowej żałobie jaka była spowodowana śmiercią nie odżałowanego Prezesa Podokręgu św.p. Krzysztofa Seweryna - w Świąteczną Wielką Sobotę zagraliśmy na niezwykle wymagającym terenie w Kozłowej Górze. Z tą drużyną wielokrotnie graliśmy niezwykle zacięte mecze jak się okazało dzisiejsze spotkanie również było zacięte. Obie drużyny przystąpiły nie zwykle skoncentrowane i ukierunkowane na defensywę, jednak mimo tego udało nam się po rzutach rożnych stworzyć parę groźnych sytuacji i tak najpierw Dawid Jakubowski niezwykle groźnie uderza, potem swoją okazję ma Wojtek Piech, jeszcze później niezwykle widowiskowo nożycami próbował Michał Kocek, jednak nic nie wchodziło. A jeszcze lepsze okazje mieli Mariusz który po pięknym rajdzie Baggia był sam na sam z bramkarzem, który wykazał się kunsztem i wyciągnął piłkę zmierzającą do bramki. Nie był to jednak jednostronny mecz, bo gospodarze nie zamierali się tylko bronić i patrzeć jak gramy i dwukrotnie dzięki Damianowi nie udało im się objąć prowadzenia. Potem również golkiper gości ponownie pokazał się z dobrej strony wybijając na róg w sytuacji sam na sam uderzenie dzisiejszego debiutanta czyli Dawida Kańtocha. Potem kolejną bardzo dogodną sytuację stwarza LKS ale Piotrek Bryła pospieszył się z uderzeniem zamiast spokojnie przyjąć i zapytać się gdzie życzy sobie bramkarz strzał. Tak więc mimo tych obustronnych sytuacji  wynik do przerwy pozostał taki jak na jej początku. Po przerwie mimo ostrzeżeń naszego trenera lepiej zaczęli gospodarze stwarzając sobie dobre okazje do zdobycia gola. Jednak i nasza obrona pozostała nie pokonana. Przewaga Czarnych trwała około 20 minut potem stopniowo gra wyrównywała się, a takim przechyliła się na naszą korzyść po dwóch zmianach jakie dokonał Sebastian. Najpierw po roszadach w ustawieniu piękna zespołowa akcja i kapitan - Dawid zamiast uderzać chciał być zbyt koleżeński i podawał ale to zagranie przechwycił obrońca miejscowych !!! potem doskonały rajd przeprowadza niemal przez całe boisko w ostatniej chwili zablokowane przez obrońców przeprowadza Dawid Jasiok !!! Ale co się odwlecze.... parę minut po wejściu na boisku "weteran" Artur Miozga po rzucie rożnym sprytnym uderzeniem lobem głową wyprowadza nas na prowadzenie !!!!! W tym momencie nie mając nic do stracenia śmielej nacierają na naszą bramkę gospodarze i parokrotnie dochodzą do dogodnych pozycji - jednak na nasze szczęście nie zamienione na bramkę. Mecz powoli zbliżał się do końca a obie drużyny cały czas grały na całej długości i szerokości boiska !! taka postawa okazała się niezwykle korzystna dla nas. Paweł Polański przejmuje niecelne podanie obrońcy Czarnych i ustala wynik meczu. Do końca meczu zostaje parę minut - my staramy się utrzymać wynik gospodarze czynią dramatyczne wysiłki żeby zdobyć chociaż honorową bramkę i niestety w tych minutach mecz bardzo się zaostrza - powodując wiele nerwowych sytuacji na boisku. Według mnie rozjemca dzisiejszego meczu trochę się pogubił w tej części co jeszcze bardziej zaogniało sytuację. Mimo to udaje nam się zakończyć mecz zwycięstwem !!! Cieszyć może zarówno sam wynik jak i gra. Bo nasi zawodnicy zagrali dobre zawody z dobrą drużyną jaką są Czarni, którzy jeżeli będą tak grali w kolejnych meczach na pewno sprawią nie jedną niespodziankę w obecnej rundzie. Teraz nasi chłopcy mogą z poczuciem dobrze wykonanej roboty spędzić w gronie rodzinnym Święta Wielkanocne !! DZIĘKUJEMY im jeszcze raz za dobre widowisko - dziękujemy również drużynie gospodarzy za stworzenie dobrego widowiska i życzymy powodzenia w dalszej części sezonu - głowy do góry !!!

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości