Olimpia Boruszowice - LKS ŻYGLIN

                      Nie udała nam się wyprawa do Boruszowic. Jak wspomniałem w przed meczowej zapowiedzi z Olimpia toczyliśmy wiele nie zapomnianych meczy, a dodatkowo gospodarze byli na fali po serii zwycięstw. Jednak to my po rzucie wolnym mogliśmy zdobyć bramkę, w rewanżu uderzenie z około 25 metrów przenosi nad poprzeczkę Paweł, dobra zespołowa akcja i Damian obok, rajd Oskara lecz centrę zblokował obrońca Olimpii. I niestety błąd w kryciu przy rzucie rożnym i przegrywamy 0:1. W samej końcówce rajd przez całe boisko naszego kapitana i chyba zabrakło sił do mocniejszego i precyzyjniejszego uderzenia. Po przerwie pierwsza akcja i Dawid tym razem znajduje drogę do siatki mamy remis ! Chwilę później 100 Karola,szkoda że bez bramki. Dobra okazja Damiana i znowu ofiarna interwencja defensora Olimpii uchroniła ich przed utratą bramki. Ale na nasze nieszczęście znowu jeden błąd i ponownie przegrywamy 1:2. Nie mając nic do stracenia rzuciliśmy się do ataków, tym samym daliśmy możliwość do szybkich kontr i dwukrotnie mieli takie okazje ale ofiarne interwencje naszych defensorów uchroniły nas od utraty kolejnych bramek. My co prawda próbowaliśmy lecz bez efektu i tak przegrywamy niestety kolejny mecz który nie powiniśmy ale jednak. no teraz przed nami już ten najważniejszy mecz sezonu i tu nie mamy już możliwości na kolejne pomyłki