LKS ŻYGLIN - Odra Miasteczko Sl.

     Terminarz rozgrywek tak się ułożył, ze w ostatnim meczu sezonu mieliśmy nasze gran derbi. Do Żyglina zjechała Odra, nasz rywal "za miedzy". Wiele meczy między nami obrosło już legendą, z względu na wynik, niesamowite zwroty w nich tudzież dramaturgię. Na stadionie zjawili się licznie sympatycy obu drużyn zapewniając dobrą frekwencję i zapewniając piękną oprawę. Mecz obie drużynyzaczęły ostrożnie nie chcąc szybko stracić bramki, która mogła się okazać tą jedyną, stąd dopiero po około trzydziestu minutach po centrze Damiana, Turo główkuje ale nie celnie. Na dziesięć minut do końca pierwszej połowy zyskujemy rzut karny, po faulu na Kamilu, do jego wykonania podszedł brat i Karol celnym uderzeniem wyprowadził nas na prowadzenie. W kolnej akcji na uderzenie z daleka zdecydował się Bartek i jego uderzenie ląduje na poprzecce - tak nie wiele zabrakło żeby była druga bramka, mało tego w samej końcówce minimalnie myli się Kamil. Druga zaczyna się od 100 Damiana ale z linii bramowej wybija ją obrońca gości. Potem rzut rożny i Jakub główkuje obok. Mało tego po kolnej akcji zaliczamy drugą poprzeczkę po uderzeniu tym razem Patryka !! Gdy wydawało się że mamy mecz pod kontrolą błąd i to Odra ma rzut karny, który na bramkę wyrównującą zamienia zawodnik Odry. Działo się to na około dziesięć minut przed końcem. Podbudowana tym Odra ruszyła do przodu i po paru minutach jeszcze raz notujemy rzut karny ponownie dla Odry. A po nim było już niestety 1:2Wydawać się mogło że to już koniec ale nasi na szczęście nie podali się i ruszyli do przodu po jednej z akcji wyrównujemy ale wg sędziego bocznego Damian zdobył ją z pozycji spalonej ( hmmm czy na pewno ?? ) ale i to nie załamało nasz zespół, w doliczonym czasie tym razem po faulu w polu karnym Odry to Żyglin ma karnego !! Do piłki ponownie podszedł Karol i wygrał wojnę nerwów 2:2 !!Na tym kończy się mecz - myślę że obie drużyny są z jednej strony rozczarowane,ale z drugiej strony nie powinny być złe bo nie krzywdzi to nikogo - wynik był sprawiedliwy.. Odrze dziękujemy za stworzenie wspaniałego widowiska,, a naszym za walkę do końca i wywalczenie remisu gdy wydawać się mogło że nie uda się . Dziękuję naszym sympatykom za ten mecz jak i za cały sezon byliście 12 zawodnikiem dającym wielokrotnie ten impuls dla naszej drużyny !!