LKS ŻYGLIN - Ruch Kozłów

LKS ŻYGLIN - Ruch Kozłów

      dziś gościliśmy beniaminka, spodziewaliśmy się, że goście cofną się i będą czekali na swoją okazję. I tak było już na początku główka Tomka ląduje na poprzecce, potem rajd Pawła Lechkiego ale nikt nie zamknął jego centy. Aż po pół godzinie uderzenie Tomka broni bramkarz, ale ponownie do piłki dopada Tomek i nie daje szans 1:0 dla Żyglina !! na tym nie chcieliśmy poprzestać i kolejna akcja sam na sam Tobiego lecz górą bramkarz. Dalej uderzenie Pawła i górą bramkarz i jeszcze uderzenie z wolnego Bartka oraz strzał obok słupka Tobiego. Jak widać pierwsza połowa przebiegała pod nasze dyktando, ale na początku drugiej goście mogli wyrównać, jednak pomógł nam .. słupek, w odpowiedzi poprzeczka ratuje Ruch. W końcu po akcji Pawła Tobi podwyższa wynik na 2:0, w kolejnej akcji Tomek mógł zamknąć mecz ale przegrał pojedynek z golkiperem. Goście nie rezygnowali i gdyby nie Szymon Brzozowski mogli zdobyć bramkę i jeszcze szczęście było po naszej stronie które objawiło się w postaci poprzeczki, aż w 90 minucie po asyście Patryka Nowaka - Bartek zdobywa trzecią bramkę. Gratulacje dla naszych i szacunek dla gości za postawę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości