LKS ŻYGLIN - Silesia Miechowice

LKS ŻYGLIN - Silesia Miechowice

              Ufff po czterech porażkach w końcu przełamaliśmy fatalna passę - choć nie był to porywający mecz, to liczy się efekt w końcu mamy trzy punkty, choć zaczęło się od groźnej okazji Silesii, która gdyby nie Daniel mogli wyjść na prowadzenie. W odpowiedzi rajd Pilara przez całe boisko i niestety źle uderzył dając szansę na obronę bramkarza. Ale w kolejnej akcji zdobywamy gola, rzut rożny uderzenie Tobiego  jeszcze bramkarz, ale do piłki dopadł Brzozi i zdobywa gola ! Potem jeszcze dwa razy dobre rajdy przeprowadza Potok raz sam uderza, za drugim razem podawał do Tobiego ale nieco za plecy. Druga połowa to w dalszym ciągu gra od pola karnego do pola karnego. Choć mieliśmy jeszcze swoje okazje do podwyższenia wyniku jeszcze raz bohaterem mógł być Brzozi, tudzież okazja w której wychodził na czystą pozycję Tobi lecz został powalony bez konsekwencji kartkowej !! no i akcja w której przeszkodzili sobie Paweł Lechki i Tobi, a byli sami przed bramką i bramkarzem szkoda, ale finalnie mogliśmy się w końcu cieszyć z wygranej duża ulga, teraz przed nami jeszcze jeden mecz no i przerwa do wiosny 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości