Nitron Krupski M. - LKS ŻYGLIN

Nitron Krupski M. - LKS ŻYGLIN

     Po dzisiejszym meczu dwa najważniejsze wydarzenia to: trzy punkty i "wejście moka" Patryka. Nie wiem czy zbyt duga przerwa, ale nie zagraliśmy extra meczu - trzeba uczciwie powiedzieć, że wynik lepszy niż gra choć należy oddać że nasi grali i harowali na całym boisku. Gospodarze również walczyli i grali jak umieli i bardzo chcieli zdobyć swój pierwszy punkt w tym sezonie i po kwadransie po rzucie rożnym gdyby nie Korzeń i nasi defensorzy mogli wyjść na prowadzenie. W odpowiedzi mamy rzut rożny i z kolei gdyby nie bramkarz Nitronu .. a tak tylko rożny . Ale w kolejnej akcji rajd "gumy" po skrzydle centra na pole karne a tam najsprytniejszy okazał się Czibol i tak wyszliśmy na prowadzenie wink Potem najpierw NItron a potem my po rożnym mieliśmy okazje. Akcja Żyglina Oskar do do Damian a ten nad. Chwilę później jeszcze raz Damian miał okazję i tez uderzył nad. W rewanżu Czibol do Skalskiego a ten główkował na róg. Druga połówa zaczyna się od dobre okazji Nitronu,, potem gra się wyrównała, aż do 70 minuty gdy po drugiej żółtej kartce tracimy zawodnika i przez ostatnie dwadzieścia minut musieliśmy grać w osłabieniu, jednak mimo takiego obrotu sytuacji przetrzymujemy napór gospodarzy aż do doliczonego czasu gdy przeprowadzamy książkową kontrę Misiu do Roberta ten do Patryka który wszedł "przed chwilą" i zdobywa drugą bramkę która "zabiła" wynik. I tak po słabszym meczu zdobywamy to co dla nas najważniejsze czyli komplet punktów, nie ma co ukrywać że do momentu zgrania się całego zespołu, gdyż w tym sezonie wzmocniło nas naprawdę multum nowych - będziemy musieli "cierpieć" takie mecze wierzę jednak że tak jak dziś najważniejsze w nich będą zwycięstwa i zdobycze punktowe !! Dziękuję licznej grupie kibiców którzy, przyjechali i wspomagali naszą drużynę !!

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości