LKS ŻYGLIN - Sośnica Gliwice

LKS ŻYGLIN - Sośnica Gliwice

      W środowe popołudnie zagraliśmy mecz z Sośnica Gliwice - jesienią przegraliśmy teraz chcieliśmy się zrewanżować. Udało nam się to połowicznie. Wpływa na to miało z jednej strony dobra gra gości, niestety z drugiej słaba w szczególności w pierwszej połowie nasza gra. Po dwóch przegranych meczach z liderem i wiceliderem, w których pokazaliśmy jednak kawałek dobrej piłki liczyliśmy że również wczoraj będziemy tak grali i że może przyniesie nam to dobry efekt punktowy jednak niestety czy to efekt grania w środku tygodnia, czy zmęczenia sezonem zagraliśmy jedną z najsłabszych pierwszych połów w całym sezonie. Nie wychodziło nam nic w ofensywie - mówiąc kolokwialnie przeszkadzał nam piłka - efektem tego był min brak celnego uderzenia na bramkę Sośnicy, na szczęście dobrze spisywała się defensywa i Jacek, któy znowu w jednej akcji pokazał bramkarski kunszt i do przerwy 0:0. Druga zaczyna się od zdecydowanej ofensywy gości efektem czego był min słupek i zdobyta bramka, którą straciliśmy w 55 minucie. Dopiero to obudziło nas : Dobra akcja i Jakub przegrywa pojedynek z bramkarzem, po tej akcji mamy róg. Dobrze wrzucona piłka trafia na głowę Roberta, a jego uderzenie z linii bramkowej wybija defensor Gliwic !! Cały czas naciskamy ale nasze akcje kończą się na linii pola karnego i tak aż do 80 minuty gdy po kolejnej akcji sprytem wykazał się Cziba podał do Jakuba a ten w końcu wyrównuje. I to tak na tyle co można powiedzieć o wczorajszym meczu. Teraz skupmy się na ... następnym meczu 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości