LKS ŻYGLIN - Drama Zbrosławice

LKS ŻYGLIN - Drama Zbrosławice

                   Dzisiaj mimo bardziej jesiennej niż wiosennej pomocy, ale przy licznym udziale naszych sympatyków zagraliśmy z liderem Dramą Zbrosławice. Goście którzy w rundzie jesiennej dzięki nam przegrali jeden mecz bardzo pragnęli się nam zrewanżować. Od samego początku było widać, że spotkały się dwie równorzędne drużyny. Co prawda goście dysponujący naprawdę mocnym składem od początku próbowali zaatakować, jednakże dobrze zorganizowane linia obrony i pomocy LKS uniemożliwiały to.  W ofensywie też prezentowaliśmy się znacznie lepiej, nie mieliśmy co prawda oszałamiających sytuacji no może poza strzałem "misia", który po błędzie obrońcy miał wyśmienitą sytuację do wyjścia na prowadzenie, ale w pierwszej połowie po za tym, gdyby Dawid lepiej podał w sytuacji 2 na 1, lub lepiej uderzył Adrian mogliśmy wygrywać. Goście w tej części meczu odpowiedzieli tak naprawdę jedną dobrą akcją, którą dzięki dobrej obronie naszego bramkarza nie przerodziła się w bramkę. Po pierwszej połowie byliśmy optymistami co do przebiegu w drugiej części meczu. Niestety zaledwie po pięciu minutach i rzucie rożnym Dramy i jedynym błędzie naszej defensywy wychodzą oni na prowadzenie. Po zdobyciu bramki goście cofają się koncentrując się na kontrach. Jedna z nich o mało co nie kończy się podwyższeniem wyniku - jednak tylko w sobie wiadomy sposób broni Seba dając nam cały czas nadzieję na zmianę wyniku. W między czasie dokonujemy zmian chcąc "świeżymi" siłami wspomóc kolegów. Jednakże mimo optycznej i stworzenia wielu sytuacji w tym najlepszej jaką miał Piotrek Bryła nie udaje nam się wyrównać i tak przegrywamy mimo naprawdę dobrej gry. Przegraliśmy z drużyną, która moim zdanie jest poza zasięgiem każdej drużyny w klasie "A" i jest na dzień dzisiejszy 100 % pewniakiem do awansu - my z kolei w dalszym ciągu liczymy się w walce o awans te spotkanie nie przesądziło jeszcze o niczym  - nic nie straconego. przed nami jeszcze mnóstwo meczy i w dalszym możemy osiągnąć wymarzony cel. O tym jakie było dzisiaj zaangażowanie całego zespołu niech świadczy choćby tylko przykład naszego bramkarza, który mimo kontuzji zagrał do końca i grał i to jak !!! także pozostali zawodnicy zarówno ci grający i ci którzy nie weszli na boisko tworzyli jedność i tak jak wspomniałem przegraliśmy z zespołem który na dzień dzisiejszy z takim składem osobowym jest poza zasięgiem wszystkich drużyn. Oprócz zawodników chciałem podziękować naszym kibicom, którzy mimo złej pogody licznie zjawili się dzisiaj i swym dopingiem bardzo nas wspomogli !!

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości