LKS - Czarni Pyskowice

LKS - Czarni Pyskowice

     W sobotę zagrały wŻyglina "rewelacje: wiosny drużyny, które dobrze weszły w rundę rewanżową. Spodziewaliśmy się wyrównanego pojedynku. Jak się okazało gdyby nie nasze rozprężenie byłoby idealnie. Ale po kolei piąta minuta Cziba do Karola ale ten źle uderza na szczęście dla gości, potem piękny cross Bartka do Kamila bez efektu. Kamil do Cziby główka nad. Akcja Pyskowic i piłka nad bramką, w rewanżu akcja Czibola który niczym narciarz a dokładnie slalo mistaograł defensywę gośc isurprise podał do "młodszego" banana i 1:0 !!!laughKto nie był niech żałuje !!! naprawdę UWIERZĆIE !!! Chwila później kolejna akcja Żyglina i .. 2:0 najsprytniejszy w polu karnym okazuje się Czibol. Mało tego w dosłownie ostatnich sekundac hpierwszej połowy Banany górą !!! czyli Kamil do Karola i fiesta trwa !!winkdo przerwy 3:0 !! A w drugiej połowie zmiennik Misiu oddaje strzał któryblokujeobrona, "chwilę później ponownie Misiu i tym razem defensor gości wybuja z linii bramkowej !! Główka Jasia i znowu .. defensor gości ,uderzenie Zalo i tak było do ... 85 minuty gdy w sumie po przypadku goście zdobywają bramkę na 3:1 co jak okazuje się ..napędza ich bo w samej końcówce, gdyby nie poprzeczka i interwencja Korzenia mógł być.. remis !! Podsumowując : wygraliśmy ZASŁUŻENIE lecz goście w samej końcówce napędzili nam strachu i z drugiej strony SZACUNEK dla ich trenera i naprawdę młodej drużyny która pokazała, że umie grać, ciesząc się z wygranej życzymy Czarnym powodzenia w jak się domyślam celu czyli utrzymaniu !! A my ciesząc się z zwycięstwa szykujmy się do kolejnego wyzwania !!GRATULACJE dla CAŁEJ DRUŻYNY !! no i ... was drodzy kibice !!

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości