Czarni Pyskowice - LKS ŻYGLIN

Czarni Pyskowice - LKS ŻYGLIN

          Po serii niezbyt udanych czterech meczy, w końcu przełamaliśmy niemoc i przywieźliśmy do domu komplet punktów.  Nie był to spacerek i musieliśmy  wybiegać i wywalczyć ten sukces. Zaczął Zalo po uderzeniu którego mamy "tylko" rzut rożny. Potem na uderzenie z około 30 metrów zdecydował się Karol ale piłka mija bramkę obok słupka. Gospodarze nie zamierzali podawać nam zwycięstwo na tacy i po tej akcji odpowiadają kontrą i być może nawet zdobyliby bramkę ale na przeszkodzie stanęły im ... plecy Karola który uchronił nas od być może wspomnianej utraty gola. I akcja Żyglina niestety Guma przegrał pojedynek z bramkarzem. Uderzenie zawodnika Pyskowic obok słupka. W samej końcówce po dobrej akcji od utraty gola uchronił nas .. słupek, odpowiadamy akcją w duecie Guma - Karol, i dosłownie w ostatnich sekundach rzut rożny - w zamieszaniu po nim najsprytniejszy w polu karnym był Karol i wyprowadza nas na prowadzenie !! Druga połowa zaczyna niby spokojnie, ale wystarczył jeden błąd naszej defensywy i był już remis, szkoda bo była to niepotrzebna strata bramki. A tak znowu musieliśmy mozolnie walczyć. W tej części brylował Robert który raz za razem swoimi rajdami dawał dobre okazje dla kolegów. I tak jego centra i Bartek uderza w boczną siatkę, potem Karol nad bramką. Jeszcze jedna akcja tym razem w duecie dwóch Karolów bez gola. I wreszcie 100 Gumy który w sytuacji sam na sam uderza nie precyzyjnie i piłka mija spojenie, a szkoooda. Jednak po paru minutach po akcji Kamila, zyskujemy rzut karny, ale nie oznacza to automatycznie bramkę, ale Karol uderza precyzyjnie i mieliśmy 2 :1 dla Żyglina. I znowu brak koncentracji złe podanie i tym razem to Czarni uzyskują rzut karny.- jak napisałem karny to nie bramka i na nasze szczęście tym razem to się sprawdziło - Korzeń stanął na wysokości zadania i obronił go !!! W ostatnich minutach mogliśmy zamknąć mecz ale Zalo uderzył ile fabryka dała, zamiast precyzyjnie. Jednak wynik już się nie zmienił i chłopaki mogły w końcu odtańczyć taniec radości jak to czynią po wygranych. Wygraliśmy choć jak napisałem nie ustrzegliśmy się błędów, ale teraz cieszmy się z odniesionego sukcesu.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości