Unia Strzybnica - LKS ŻYGLIN
W niedzielne cudowne popołudnie. Przy równie przepięknej pogodzie gościliśmy w Strzybnicy - Unia, która w tym sezonie postawiła sobie za cel awans była podrażniona ostatnią porażką. My cóż cały czas szukamy swoje tożsamości. A że dodatkowo na mecze z lepszymi umiemy się mobilizować pokazaliśmy już od pierwszych minut. Już na samym początku sprytne podanie Mario do Baggio i ten drugi był w sytuacji sam na sam ale przegrywa pojedynek z golkiperem Unii, po kolejnych paru minutach sprytnym zagraniem lobem popisał się Czaro ale niewiele ale piłka omija poprzeczkę. Potem budzą się miejscowi - kontra i groźna główka na naszą bramkę. Ta sytuacja "denerwuje" naszych, którzy odpowiadają : rajdem Jasia i kolejnym lobem tym razem Mario. W dalszej kolejności chyba najlepszą okazję mamy za sprawą akcji Czara i główki Jakuba. W samej końcówce jeszcze rajd Baggia i wynikiem 0:0 kończy się ta część meczu. Druga o mało co nie zaczyna się fatalnie dla nas chwila dekoncentracji i Strzybnica ma doskonałą okazję. Na szczęście znowu udaje się nam przejąć inicjatywę i po rzucie rożnym groźnie uderza Jakub. Po paru minutach mamy naszą najlepszą okazję w całym meczu. Czaro który dzisiaj harował jak wół - powalczył i odebrał piłkę i idealnie zagrał do Marcina Kotary który grał od początku drugiej części. Ten w tej sytuacji chyba był nieco zaskoczony tą idealną centrą bo miał idealną 100 ale uderzył zbyt lekko dając szansę na interwencję bramkarza Unii - a mogło być 1:0 !!! Strzybnica nie zamierzała się tylko przyglądać i odpowiada dobrą akcją po której z kolei umiejętnościami wykazuje się Damian !!! I znowu kolejna kontra Żyglina i kolejna nasza 100 - tym razem Baggio uderzył głową a mógł spróbować przyjąć i uderzyć nogą, ale to nie koniec - strzał "od niechcenia" Figo i ... poprzeczka. W samej końcówce mamy rzut rożny i groźne uderzenie głową i... kontra Unii, po której nasz kolega Paczuś ma 100, ale cudownie w tej meczowej sytuacji zachowuje się ponownie Damian - pokazując klasę i ratując nas przed utratą gola i punktu !!! Po chwili sędzia kończy mecz. Mecz który był niezwykle wyrównany - bo choć Unia nie stwarzała dzięki bardzo dobrej grze defensywy Żyglina wielu okazji, to cały czas była to szybka i emocjonująca gra z obu stron. Widać że goście będą twardo walczyć o cel o którym powiedziałem na początku. My zaś pokazaliśmy że umiemy grać jeżeli tylko jesteśmy zdeterminowani. Dobry mecz zagrał cały zespół który wiedział kiedy grać pressingiem, a kiedy odpuścić. Pokazaliśmy swój lwi pazur i należy POGRATULOWAĆ tego ciężko wywalczonego punktu całej drużynie i tych grających od początku i tych którzy weszli na murawę później. DZIĘKUJĘ również tym którzy przyjechali bo mogli nie tylko zażyć pięknej "złoto jesiennej" pogody ale i zobaczyć dobre spotkanie. Unii życzymy zaś dalszych wygranych w kolejnych meczach, my zaś koncentrujemy się na kolejnym meczu !!
Komentarze