LKS ŻYGLIN - Olimpia Boruszowice

LKS ŻYGLIN - Olimpia Boruszowice

     Przy pięknej jesiennej pogodzie pożegnaliśmy rundę jesienną na naszym boisku. Tym razem do Zyglina przyjechali"starzy znajomi" czyli Olimpia Boruszowice - na obecnym etapie rozgrywek,byli wyżej w tabeli i jak deklarowali przyjechali po trzy punkty. Nasi ostatnio "nie rozpieszczali" nas, dodatkowo za żółte kartki nie mógł zagrać nasz kapitano Dawid.Ale jak pokazało życie takie sytuacjemobilizowały nas.Opis meczu nie będzie zbyt rozległy nie dlatego że nie ma o czym pisać, ale dlatego że poza nielicznymi okazjami, dobrze spisywały się oba bloki defensywne. Na początku ostro natarli goście i dwukrotnie swój bramkarski kunszt musiał pokazać Korzeń. Olimpia ostro atakowała i chciała szybko wyjść na prowadzenie ale jak wspomniałem nasza defensywa długo nie chciała się podać, co prawda goście mieli co rusz rzuty rożne ale bez efektu. I tak było do 35 minuty gdy po kolejnym rożnym i obronie Pawła do odbitej piłki najsprytniejszy okazał się zawodnik Boruszowic i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Choć Olimpia miała przewagę, to my też chcieliśmy grać w piłkę i min za sprawą Misia a przede wszystkim Bajdegio próbowaliśmy choć bez efektu zdobyć bramkę. Niestety w pierwszej połowie nie udało nam się to, na drugą wyszliśmy w zmienionym składzie osobowym i jeszcze bardziej zmotywowani, bo widzieliśmy że mimo straty gola, zawodnicy czuli, ze była szansa nie tylko na wyrównanie, ale i na wygraną. Druga połowa przebiegała w szybkim tempie - oba zespoły z jednej strony chciały powiększyć zdobycz bramkową, druga czyli my chcieliśmy wyrównać i ten wyczyn udał nam się po około godzinie gry, gdy po rajdzie bocznym sektorze boiska Paczki idealnie wrzucił piłkę do Misia któremu nie zostało nic innego jak wyrównać stan meczu. To jeszcze bardziej zmobilizowało oba zespoły które cały czas szukały okazji do zadaniadecydującego ciosu, jednak do końca meczu nie udało się - i tak po raz pierwszy w tej rundzie zanotowaliśmy remis. Remis który szanujemy bo zdobyty zdobrą drużyną, po dobrej grze. Chłopaki pokazały charakter "zapier..." na całym boisku walcząc na całym boisku i myślę, że mogę bez ściemniania powiedzieć, że zagrali dobre zawody. Dziękuję naszym kibicom za wsparcie a gościom życzymy powodzenia w kolejnych meczach

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości