LKS ŻYGLIN - Odra Miasteczko Śl.

    Niestety przegrywamy nasze GRAN DERBI !!! Zagraliśmy na , jednak Odra okazała się lepsza mimo porażkinie padliśmy na kolana walczyliśmy jak umieliśmy. Obie drużyny przystąpiły do meczubardzo skoncentrowane,jednak w naszym przypadku chyba byliśmy za bardzo spięci bo już na samym początku gdybynie Żelek po 100 % okazji przegrywalibyśmyOdpowiadamy akcją Bartek - Misiu i mamy rzut rożny. Wolny Bartka i debiutant Wojtek Slęzok mógł wyprowadzić nas na prowadzenie, dalej Zalo Paczuś i róg po którym Misiu mógł lepiej przyłożyć głowę. Niestety w rewanżu akcja Odry i przegrywamy 0:1. Potem mieliśmy sekwencje akcji z udziałem Paczusia który w różnej postawie miał trzy okazje do uderzenia lub podania do kolegów jednak nic z tego nie wyszło. Zbliżał się koniec pierwszej połowy, gdy na indywidualną akcję zdecydował się Misiu iż cudownym efektembo sprytnie z ostrego konta zdobył bramkę !! Mało tego ponownie gdyby po wolnym Bartka nasz debiutant szybciej zamknął akcje byłby szał. Druga połowa zaczyna się od idealnej okazji Jasia, potem niestety Odra przejęła inicjatywę stwarzając sobie parę dobrych okazji do ponownego objęcia prowadzenia. 100 % gościi Żelu górą, akcja po której piłka mija słupek. w około 65 minucie porogu i samobójczej bramce Odra wychodzijeszcze raz na prowadzenie. Mimo dosłownie fizycznej walki w środku pola to Odra wykorzystuje nasze zaangażowanie w ofensywie stwarzając sobie akcje po których mogła nas dobić : parada Zelka po którym jeszcze piłka ląduje na słupku, i jeszcze raz słupek Odry i ponownie 200 % i znowu górą .. Zelu. I tak mecz kończy się wygraną sąsiadów. Szkoda wiadomo, jednak musimyoddać że wygrali lepsi.DZIĘKUJĘ naszej drużynie i kibicom a Odrze i jej trenerowi Krzysztofowi Gratuluję wygranej - dziś oni byli lepsi ale za pół roku ... ?? my bierzemy się do roboty bo przed nami kolejne wyzwanie - stało się teraz trzeba myśleć już o kolejnym wyzwaniu!!